Twoja mróweczka
Zapraszam na serię (mam nadzieję) listów do Ojca. Kiedy chcesz coś powiedzieć lub pomodlić, a nie wiesz do końca jak, napisz to! I koniecznie podpisz. 🙂
Słowo#46 Nosze na pustyni.
[18 września, księżyca ubywa i 3 października 2019, księżyca przybywa]
Mam przyjaciółkę, której życiowa ścieżka odwiodła ją na jakiś czas od Boga. Obraziła się na Niego uznając Jego brak zainteresowania życiem ludzkim, a zwłaszcza cierpieniem. Mimo tego, a nawet przechodząc przez taki okres w swoim życiu, moja przyjaciółka posiada niezwykłą cechę, a może raczej otrzymała dar- łaskę, której mógłby jej pozazdrościć każdy mniej lub bardziej wierzący świecki oraz duchowny. Nigdy, przenigdy nie miała i nie ma wątpliwości, że ON ISTNIEJE. Traktuje to jako oczywisty fakt.
Czytaj dalej „Słowo#46 Nosze na pustyni.”