Słowo#11 Wiara to przepraszanie Boga, że się jej nie ma.

[11 marca 2018, Faza księżyca: dąży do nowiu]

Wiara to przepraszanie Boga, że się jej nie ma.
(powiedzenie własne na podstawie rozmowy z babcią)

Co jakiś czas w swoich wątpliwościach mam zderzenie z podłogą i dzisiaj po niedzielnym pakiecie msza+ szkółka niedzielna+ rosołek po raz kolejny zaliczyłam parkiet. Moje poczucie beznadziei i nicnieznaczenia sięgnęło tak daleko, że wezbrała we mnie chęć dogłębnego przestudiowania księgi Hioba w całości. Z tymże, jak zwykle mój zamiar rozminął się z Jego zdaniem na temat tego, czego potrzebuję. Czytaj dalej „Słowo#11 Wiara to przepraszanie Boga, że się jej nie ma.”

Słowo#10 Dziękuję.

[8 marca 2018, Światowy Dzień Nerek]

Uzdrowiłeś mnie. Mimo ciągłego zapalenia rogówki widzę więcej. Spoglądam w oczy spotykanych ludzi, szukam i znajduję tam Ciebie. Czuję, jak zawsze nawet najbardziej subtelne zapachy, ale już mi nie przeszkadzają w zbliżeniu się do bezdomnej. Naprawiłeś też mój dotyk i wciąż przytulam innych, bo tego potrzebują- oni i ja. Nawet smak mi się zmienił, co jest konsekwencją trwania w poście. Ale najważniejszy jest słuch. Uzdrowiłeś mój słuch zewnętrzny i zaczęłam słyszeć innych, ale też mój słuch wewnętrzny i zaczęłam słyszeć siebie, a przede wszystkim Ciebie we mnie. Czytaj dalej „Słowo#10 Dziękuję.”

Słowo#9 Skok z okna.

[4 marca 2018, Dzień Walki z Prokrastynacją]

Panie pokazuj mi te miejsca w moim sercu, gdzie coś mnie oddziela od Ciebie. Burz mury, usuwaj bariery dając mi nowe wyzwania. Ja wiem, że wiele razy ich nie podejmę, stchórzę, wymięknę, zignoruję, bo nie będą mi na rękę. Do pewnych rzeczy dorastam szybciej, ale czasem ten kolejny krok i etap powoduje, że w moim odczuciu sprawiam zawód Tobie i sobie. Wiem, że nie podołałam i nie podołam jeszcze wielu próbom. Na szczęście Ty się nie poddajesz i wciąż wierzysz, że mi się uda. Czytaj dalej „Słowo#9 Skok z okna.”

Słowo#8 Pajęczyna darów.

[1 marca 2018, imieniny Herkulesa i Joanny]

Taki zbieg imieninowych okoliczności dzisiaj, bo mam bardzo blisko siebie kogoś, kto ma na imię Herkules, a sama mam na imię łaska Boga. Ten ktoś, jak się okazuje stoi zawsze za mną, a swoją prawą rękę trzyma na moim lewym ramieniu. Śmieję się, że niedawno go odkurzyłam i przeprosiłam się z nim. Zapewne on odpłaci mi swoim chichotem po, a może w trakcie przechodzenia na drugą stronę, bo będę mogła go zobaczyć twarzą w twarz. Okaże się, że to nie żaden rosły wysłannik niebios, ale eteryczna drobna żeńska postać o delikatnie brzmiącym imieniu. Jak myślę o tym, to szczerze mówiąc nie mogę się doczekać kogo spotkam po drugiej stronie i bardzo lubię sobie wyobrażać to, co niewyobrażalne… Czytaj dalej „Słowo#8 Pajęczyna darów.”

Słowo#7 Strach się bać.

[26 lutego 2018, Dzień Spania w Miejscach Publicznych]

Miałam kiedyś sen. Tak w zasadzie często je miewam, ale w całym moim trzydziestoletnim życiu myślę, że tylko dwa pochodziły od Niego. Milion pozostałych to były wyładowania w mózgu, asymilujące w ten czy inny sposób sytuacje, emocje, przeżycia, więc wyrzucam je z pamięci (Shift+Del). Czytaj dalej „Słowo#7 Strach się bać.”

Słowo#6 Puszka z narzędziami.

[23 lutego 2018, imieniny Łazarza]

Dzisiaj odbyłam ciekawą rozmowę z moim mężem dotyczącą trudnych relacji małżeńskich widocznych w naszym otoczeniu. Rozmawialiśmy o tym, na ile bliscy, przyjaciele, otoczenie poniekąd zaproszone do zobaczenia i dotknięcia tej relacji (uwaga: nie bycia w niej, bo to nie nasza relacja!) może wesprzeć ludzi uwikłanych w takie trudne sytuacje, ludzi będących w kryzysie. W prowadzonej w tym kontekście rozmowie nagle przypomina mi się Słowo o świetle i świeczniku. Okazuje się, że jak zwykle On otworzył potrzebną przegródkę w moim umyśle. Czytaj dalej „Słowo#6 Puszka z narzędziami.”

PRZEKŁADY PISMA: UGRYŹ, PRZEŻUJ i POSMAKUJ

Dlaczego korzystam z kilku przekładów Biblii (Starego i Nowego Testamentu)? Dla bogactwa tłumaczenia i znaczenia. Lubię grzebać i lubię się wczytywać w różne tłumaczenia Słowa. Lubię poznawać i uczyć się tego, co nowe i wartościowe. Jestem pewna jednak, że każde Słowo Boże jest DOBRE, nie ma znaczenia w jakim przekładzie. Bóg mówi do nas Słowem w każdym języku, a więc również w każdym przekładzie na język polski. On sobie najlepiej radzi z tym, że nie znamy greki albo hebrajskiego i obdarowuje nas tłumaczeniami. Czytaj dalej „PRZEKŁADY PISMA: UGRYŹ, PRZEŻUJ i POSMAKUJ”

Słowo#3 Znak na czole.

[16 lutego 2018, wspomnienie św. Juliany]

Około dziesięć dni temu, prawdopodobnie w nocy ukąsił mnie jakiś owad w czoło pozostawiając cztery małe, kłute ranki. Strupy są ze mną nadal. Czasami przeszywa je ból, czasami swędzenie, a czasami po prostu ćmią lub w ogóle ich nie czuć. Towarzyszą mi w moim procesie uzdrawiania.  Czytaj dalej „Słowo#3 Znak na czole.”